Co to za kraj?
Teresa Paryna
Tu o sprawiedliwość kamienie wołają.
Tu spryt się nagradza, a wyszydza prawość.
Tu depcze się prawdę i krzyżuje świętość.
Tu kpi się z proroków, patriotów i mędrców.
Tu dużo się krzyczy, a robi niewiele.
Tu wyznaje się Boga jedynie w kościele.
Tu podcina się skrzydła wielkim ideałom.
Tu życie poświęcić - to jeszcze za mało!
Tu honor, wstyd, dumę odesłano w baśnie.
- A cóż to za kraj jest? A to Polska właśnie.
:
Autorzy:
Stanisław Michalkiewicz ( 6 października 2012)
Wanda Zwinogrodzka, Maciej Pawlicki
Stanisław Michalkiewicz (26 czerwca 2012 r.)
Stanisław Michalkiewicz (20 maja 2012)
Stanisław Michalkiewicz (15 kwietnia 2012)
Stanisław Michalkiewicz (29 lutego 2012)
Każdy z posłów ma prawo wrzeszczeć, krzyczeć, ma prawo rzucać obelgi, ma prawo oszczercze pisać interpelacje, dotykające honoru innych, ma prawo i przywilej zachowywać się jak świnia i łajdak, natomiast ci, co tak ciężko pracują, jak to jest z ministrami, pobierając za szaloną pracę jakieś głupie grosze, muszą zewnętrznie okazywać nadzwyczajny dla tej sali szacunek. (...) Stwierdzam stanowczo, że tych piekielnych nudów, które z sali sejmowej wieją, nie mógłbym wytrzymać nawet pół godziny.
Zatroszczmy się o wolność, wówczas prawda sama zatroszczy się o siebie
* Nie mówcie, że czasy są złe. My jesteśmy czasem. Bądźmy dobrymi, a czasy będą dobre
* Człowiek ma tyle panów ile ma przywar
* I chodzą ludzie podziwiać szczyty gór i wzdęte fale morza, i szerokie nurty rzek, i przestwór oceanu, i kręgi gwiezdne, a siebie zaniedbują.
Michał Bakunin: Marks jest Żydem, otacza go tłum zręcznych Żydów, z jedną nogą w banku, z drugą w ruchu socjalistycznym, z tyłkami usadowionymi w prasie.
Otto v. Bismarck: Bezmyślność charakteru polskiego pod względem dóbr doczesnych czyniła zawsze z Polski eldorado dla Żydów.
Norman Davies: Wśród kolaborantów i donosicieli, jak i personelu sowieckich sił bezpieczeństwa, był szokująco wysoki procent Żydów.
Henry Ford: Żydzi zawsze kontrolowali biznes. Wpływ kina amerykańskiego jest pod wyłączną kontrolą Żydów, manipulujących umysłami obywateli.
Charles Lundberg: Irytują nas bardzo wpływy żydowskie na kino, prasę i radio.
Ireneusz T. Lisiak: „…podczas gdy u Polaków kolaborowały głównie męty…w śród Żydów na współpracę poszła przede wszystkim żydowska elita". (w książce „Żydowscy Kolaboranci Hitlera”.)
Platon w VIII księdze swego dzieła pt. ,,Państwo" przygląda się transformacji od demokracji do tyranii. Głównym jej motorem jest postać przywódcy, który z obrońcy zmienia się w tyrana. Parafrazując Platona, można by stwierdzić, że obrońca jest najpierw orędownikiem - nawołuje do zmian i rozdaje wokół nadzieję, niczym słodycze małym dzieciom. Często się uśmiecha, jest powszechnie lubiany i składa takie obietnice, które ludzie chcą słyszeć, jak na przykład te o uwolnieniu dłużników spod ciężaru ,,niesprawiedliwych" obciążeń finansowych i dystrybucji bogactwa wśród swoich zwolenników. W końcu przekonuje się, że oponentów można tak zubożyć nakładaniem coraz wyższych podatków, iż będą musieli zająć się prawie wyłącznie zarabianiem na życie, a nie działalnością opozycyjną wobec niego. Za pomocą ucisku finansowego i eliminowania z kręgów władzy współpracowników, którzy jednak pozwolili sobie na krytykę jego polityki, obrońca zmienia się wreszcie w tyrana.
Thomas Michaud, etyk, prof. filozofii na Wheeling Jesuit University, USA.
Do triumfu zła potrzeba tylko, aby dobrzy ludzie nic nie robili"
Edmund Burke, (1729 - 1797) – irlandzki filozof i polityk, twórca nowoczesnego konserwatyzmu
To właśnie duchowość, myśl filozoficzna, literatura i sztuka przenoszą dziedzictwo ludzkości z pokolenia na pokolenie; nikt z nas nie pamięta kto wynalazł automatyczna pralkę, choć wszyscy przyznajemy ,ze to pożyteczny wynalazek, a do dziś znamy i czytamy dzieła Arystotelesa.
Tomasz Merta (ur. w 1965 r.) historyk myśli politycznej, publicysta, urzędnik państwowy, zginął w zamachu smoleńskim. Pośmiertny laureat nagrody im. Józefa Mackiewicza (2012 r.) za tom jego pism zebranych "Nieodzowność konserwatyzmu",
Żyjemy w takim miejscu, że historia urządza tutaj sesje egzaminacyjne i odpytuje uczniów z tego, jak wykorzystali czas. Miejmy nadzieję, że taki egzamin jest jak naj dalej od nas. Ale nie możemy zapomnieć o tym, że historia trwa, a Polska leży między Niemcami i Rosją. Silne kraje mają swoje interesy i będą brutalnie dążyły do ich egzekwowania, narzucając swoją wolę słabszym. Ze względu na swoje położenie tylko silna Polska ma szansę na rozwój. To jest zresztą myśl Piłsudskiego, że Polska jest albo silna, albo jej nie ma.
Dariusz Gawin, ur. 1964, historyk idei, publicysta. Wicedyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego, prezes Instytutu Stefana Starzyńskiego
Aby wytłumaczyć, co się stało w Polsce po 1989 roku, wziąłem kartkę papieru do ręki i podniosłem do góry: Proszę państwa, oto komunizm. Zmiąłem kartkę: Oto transformacja. Transformacja oznacza zmiana kształtu danego przedmiotu czy zjawiska tak, aby jego właściwości się nie zmieniły. Pozostaje to samo, co przedtem. Z transformacji, więc nie wynika demokracja, tylko postkomunizm. Wyciągnąłem zapalniczkę, podpaliłem kartkę: w taki sposób osiąga się demokrację - niszcząc komunizm. Mówiłem o zaniedbaniach, wręcz sabotażu spraw najważniejszych - takich jak restytucja mienia, bezpieczeństwo państwa, infrastruktura, Kresy.
Marek Jan Chodakiewicz: Przebojem przez kraj, Najwyższy Czas nr 43 z 20.10.2012 M.J. Chodakiewicz – (ur. 1962) polski historyk specjalizujący się w badaniu stosunków polsko-żydowskich. Autor m.in. „Ejszyszki. Kulisy zajść w Ejszyszkach, epilog stosunków polsko-żydowskich na Kresach, 1944-45” oraz „Po Zagładzie. Stosunki polsko-żydowskie 1944-1947”
„…taki jest właśnie skutek pobłażliwości wobec zdrady i zaprzaństwa - że bezkarna zdrada się rozpiera, że zaczyna uważać się za sól ziemi i stolicę mądrości, zaś wierność i poświęcenie są lekceważone, a nawet otaczane pogardą. Ale jakże może być inaczej, kiedy moralne przywództwo uzurpowały sobie farbowane lisy, stręczyciele amikoszonerii opakowanej w „tolerancję”, a nawet - „chrześcijańskie przebaczenie”, chociaż nikt nie poczuwa się do winy? Symbolem tego pomieszania, zatarcia tej „niemal idealnej linii” rozgraniczającej, jest choćby Order Orła Białego, którego kawalerem jest zarówno Stefan Korboński, jak i tajni współpracownicy komunistycznej Służby Bezpieczeństwa.”
Z felietonu Stanisława Michalkiewicza zamieszczonego w Naszym Dzienniku z 6 października 2012 roku. Całość tego felietonu i innych błyskotliwych „zauważeń” tego wnikliwego obserwatora życia w Polsce, na www.michalkiewicz.pl.
Tradycja to piękno, które chronimy, a nie więzy, które nas krępują.
Ezra Pound (1885-1972), jeden z najwybitniejszych poetów amerykańskich XX stulecia.
Wychowanie, całkowicie wyzwolone z autorytetu, tradycji i dogmatu, kończy się nihilizmem.
Leszek Kołakowski
Zwinogrodzka: „roczniki akowskie zdołały ocalić i przekazać dziedzictwo polskości w stopniu wystarczającym, by możliwy był Sierpień. To my, generacja Solidarności, zawiedliśmy w sztafecie pokoleń, zgubiliśmy pałeczkę”.
Pawlicki: „Zgadzam się całkowicie z tym przejmującym samooskarżeniem. Że w pogoni za importem dobrobytu – nie zadbaliśmy, by nasi młodsi bracia poznali i zrozumieli hierarchię wartości… Zwinogrodzka daje znakomitą, arcygorzką diagnozę dokonań naszego pokolenia w sferze budowania świadomości tych, którzy w życie publiczne weszli w latach 90. Przyglądali się nam, jak znużeni „kombatanctwem” i chłonący zachodnie wzorce lekceważyliśmy sprawiedliwość i solidarność, ufaliśmy w potęgę wolnego rynku, który wyrówna szanse.”
Wanda Zwinogrodzka, teatrolog, kierownik artystyczny Teatru Telewizji. Zwolniona z telewizji w ramach czystki przeprowadzonych przez ekipę PO.
Maciej Pawlicki, dziennikarz, reżyser i producent telewizyjny.
Społeczeństwo, które przedkłada równość nad wolność, nie ma ani jednego, ani drugiego. Społeczeństwo, które przedkłada wolność nad równość, będzie się szczyciło, i jednym, i drugim.
Milton Friedman. Amerykański ekonomista, zwolennik wolności gospodarczej, laureat Nagrody Nobla (1976)
„Demokracja w żadnym wypadku nie obiecuje dobrych rządów, a jedynie pożądane przez większość…Podstawowym prawem człowieka (w obliczu Boga i historii) jest być dobrze rządzonym. Być dobrze rządzonym – nie wolno o tym zapominać – znaczy także być rządzonym inteligentnie, w sposób łagodny i zapewniający wolność. To z kolei oznacza, że rządzenie powinno ograniczać się do minimum, przy czym charakteryzować je powinna najwyższa jakość. Rządy najniższej jakości, ogarniające maksymalnie wiele obszarów ludzkiej egzystencji wprowadziła Rewolucja Francuska i jej epigoni”.
Cytat z książki „Demokracja –
opium dla ludu” - Erika von Kuehnelt-Leddihn
- austriackiego
historyka idei, pisarza i publicysty, jednego z największych konserwatywnej
myśli XX wieku.
Stanisław Michalkiewicz (26 czerwca 2012)
W 1990 roku Radek Sikorski, wtedy jeszcze sympatyczny i normalny młody człowiek, przeprowadził wywiad telewizyjny z Henry Kissingerem, podczas którego zapytał go między innymi, czy pożyczki, jakimi w latach 70-tych Zachód obdarzał kraje socjalistyczne, wynikały jedynie z dobrego serca, czy też towarzyszyła temu jakaś kalkulacja. Henry Kissinger bez chwili wahania odpowiedział, że oczywiście kalkulacja. Chodziło o to, by kraje socjalistyczne uzależniły się od zachodnich pożyczek , tak, jak narkoman uzależnia się od narkotyków - a kiedy już się uzależnią - to przydusić je do ściany warunkami politycznymi.
Skoro raz się taka rzecz udała, to, dlaczego nie powtórzyć jej po raz drugi? Więc na tej właśnie zasadzie skonstruowany został mechanizm Unii Europejskiej. Chodziło o uzależnienie krajów członkowskich od unijnych subwencji tak, żeby nie mogły sobie już bez nich wyobrazić dalszego funkcjonowania - a także uzależnienie od unijnych subwencji tubylczych Umiłowanych Przywódców - a następnie wykorzystać to uzależnienie do wymuszania coraz to kolejnych cesji politycznej suwerenności.
Ta metoda była korzystna podwójnie; wprowadzenie wspólnej waluty sprawiło, że Niemcy stały się w Unii Europejskiej największym eksporterem, realizując w ten sposób w całej Europie program skonstruowany w roku 1915 dla Europy Środkowo-Wschodniej. Program ten, pod nazwą „Mitteleuropa”, przewidywał między innymi przekształcenie gospodarek tych niemieckich protektoratów w gospodarki peryferyjne i uzupełniające gospodarkę niemiecką. I tak właśnie się dzieje nie tylko w Europie Środkowej, ale również - Południowej, która w ten sposób, za sprawą tamtejszych, tubylczych elit politycznych, zaczyna popadać w coraz większe uzależnienie od Niemiec. Krótko mówiąc - wszystkie te kraje w coraz większym stopniu nabierają charakteru części składowych IV Rzeszy.
Z felietonu Stanisława
Michalkiewicza zamieszczonego w Naszym Dzienniku z 26 czerwca 2012 roku.
Całość tego felietonu i innych błyskotliwych „zauważeń” tego wnikliwego
obserwatora życia w Polsce, na www.michalkiewicz.pl.
„żadnych politycznych nie ma on przesądów; każda partia dobra, byle dojść do rządów”
Tadeusz Żeleński (1874 -1941), pisarz, poeta-satyryk, kronikarz, eseista, tłumacz literatury francuskiej, krytyk literacki i teatralny, lekarz, lewicujący działacz i wolnomularz.
p.s. Przytoczona strofa, w rzeczy samej bardzo celna i dla współczesnych czasów również, a może i nawet w szczególności, dotyczy też jej autora, bowiem Żeleński współpracował z sowieckim okupantem za tzw. „I Sowieta” - pierwszej okupacji sowieckiej Lwowa w latach 1939-1941. Jego obrońcy mówią natomiast, że Boy jedynie sowieckich okupantów akceptował, nie przeciwstawiał się; a oni wykorzystali ten jego brak „politycznych przesądów”. Został zamordowany przez Niemców wkrótce po zajęciu przez nich Lwowa.
„ … przy okazji swego procesu pani Sawicka zwróciła uwagę opinii publicznej na podobieństwo swojej sytuacji z sytuacją Julii Tymoszenko. Rzeczywiście - podobieństwo jest uderzające, bo Julia Tymoszenko też jest oskarżana o wzięcie łapówki, tyle, że znacznie wyższej. W tych okolicznościach tylko patrzeć, jak nasze państwo zda egzamin po raz kolejny - bo nie tylko pan redaktor Michnik, ale również pan prezydent Komorowski, premier Tusk i Jarosław Kaczyński wystąpią w obronie pani Beaty Sawickiej równie energicznie, jak wystąpili w obronie Julii Tymoszenko. Bo chyba nie, dlatego występują tak energicznie w obronie Julii Tymoszenko, że jej rodzina ze strony ojca pochodzi ze Śniatynia w Galicji Wschodniej, a jej dziadek, Abram Kapitelman był dyrektorem żydowskiej szkoły?
Inna rzecz, że gdyby pani Sawicka, zamiast ekscytować niezawisły sąd wątkiem romansowym, doszukała się w swojej rodzinie żydowskich korzeni i niczym Helena Wolińska, postawiła sprawę na nieubłaganym gruncie antysemityzmu, to, kto wie - może i niezawisły sąd by się zawahał i orzekł podobnie, jak w sprawie Janusza Palikota?”
Fragment z
felietonu Stanisława Michalkiewicza z 20 maja 2012 roku. Całość tego felietonu
i innych błyskotliwych „zauważeń”
tego wnikliwego obserwatora życia w Polsce, na www.michalkiewicz.pl.
Do tryumfu zła potrzeba tylko, aby ludzie dobrzy nic nie robili
Brytyjski polityk konserwatywny z XVIII wieku
Najwyraźniej w gronie osobników, którzy Bóg wie, na jakiej zasadzie uznali się za elity, ugruntowało się przeświadczenie, że mniej wartościowy naród tubylczy łyknie wszystko, cokolwiek by mu tam się podsunęło….mówię przede wszystkim o kampanii propagandowej, jaką kosztem kilku milionów złotych rząd naszego trampkarza zamierza faszerować lud pracujący miast i wsi - że mianowicie dźwignią dobrobytu naszego nieszczęśliwego kraju jest praca starców. Jak się zagoni do roboty starców, przynajmniej na kilka lat, to wszyscy będą tryskali dobrobytem z każdej dziurki od nosa. Czyżbyśmy rzeczywiście byli w mocy wariatów”.
Z felietonu Stanisława Michalkiewicza
z 15 kwietnia 2012 roku. Całość tego felietonu i innych błyskotliwych
„zauważeń”
tego wnikliwego obserwatora życia w Polsce, na www.michalkiewicz.pl.
Bez wątpienia działają silne środowiska, które chcą przerobić Polaków na ludzi bez tożsamości. (...) Donald Tusk po prostu na to przyzwala. Działa cynicznie. Ale są i tacy, którzy uważają, iż bycie nowoczesnym wymaga zrzucenia brzemienia polskości. Jeden z działaczy Platformy, w czasie rozmowy w pociągu mi to wyłożył wprost. To projekt przerobienia Polaków na społeczność bez tożsamości i podmiotowości
Kazimierz M. Ujazdowski, poseł. Wywiad w tygodniku "Uważam Rze".
Dla tych, których przodkowie i krewniacy, kolaborując z sowieckim okupantem, uczestniczyli w eksterminowaniu żołnierzy niepodległości i w ogóle - polskich patriotów, wspominanie „Żołnierzy Wyklętych” nie należy do przyjemności, ponieważ przypomina im, skąd wyrastają im nogi i jaką treść niesie ich rodzinna tradycja. Nic zatem dziwnego, że pan red. Seweryn Blumsztajn nawołuje w „Gazecie Wyborczej”, by „zostawić tych żołnierzy” i w ogóle - zaniechać „patriotycznych wrzasków”.
Komentarz Stanisława
Michalkiewicza z 29 lutego 2012 roku. Całość tego felietonu i innych
błyskotliwych „zauważeń”
tego wnikliwego obserwatora zdarzeń w Polsce, na www.michalkiewicz.pl.
„Prawdziwe zwycięstwo komuniści mieli jednak odnieść nie, jak wielu zakłada, pomiędzy rokiem 1956 a 1970 ale w 1989, kiedy pod uniesionym w górę kloszem wystrzelił produkt ich chowu”
Rafał Gan-Ganowicz. Zmarły w 2001
roku, znakomity znawca bolszewii, którą zwalczał słowem, piórem i karabinem,
(jako najemnik stron broniących się przed komunizmem w Azji i Afryce)
„wolność od unicestwienia nie dzieli nigdy więcej niż jedno pokolenie…dzieci nie dziedziczą wolności z krwią rodziców, ale trzeba o nią walczyć, chronić ją i uczyć potomków by robili to samo”
Ronald Reagan – Prezydent USA
„…Kaczyński pomylił się tylko raz - kiedy poleciał sowieckim samolotem na sowieckie terytorium, zaufawszy sowieckiej władzy. A cywilizowany świat nie będzie oskarżać. Wszystko pokryje ropa, gaz i mgła."
"..nie pracuję w SWR [Służbie Wywiadu Zagranicznego], nie wiedziałam, że Polacy zamierzają przedsięwziąć ten szalony lot. Samolotem swoich wrogów, sponiewieraną "tutką", wyremontowaną przez wrogów już po zwycięstwie wyborczym Kaczyńskiego, bez ochrony samolotów wojskowych, bez kontroli, na zaniedbanym wojskowym lotnisku, całkowicie oddając się w ręce ciemnych czekistowskich sił... "
"..możecie mi nie wierzyć drodzy Europejczycy, ale w takim składzie i w takie miejsca do nas nie przylatujcie. A nuż przejdą dziesięciolecia, minie następne 65 lat i na miejsce katastrofy polskiego samolotu poleci nowa grupa polskich polityków. I też się roztrzaska... "
"..i jeśli chciało im się uganiać po Europie za 90 – letnim Krasnowem i truć polonem Litwinienkę, częstować cukierkami z trucizną, kłuć parasolem, to kto mi udowodni że nie można bezkarnie i pewnie usunąć antykomunisty, wroga Łubianki i Kremla Lecha Kaczyńskiego? Nie znałam go, ale był moim współbojownikiem, towarzyszem broni i będę go opłakiwać, w odróżnieniu od Adama Michnika i innych polskich lewaków, obrońców Jaruzelskiego. Kaczyński był polskim Reganem, następcą Kościuszki, Sowińskiego, Dąbrowskiego i Piłsudskiego”.
Waleria Nowodworskaja - rosyjska dysydentka, publicystka i pisarka