TarNowiny komentują:

Roman „Rozsądny człowiek” Ciepiela też ma swe „psiapsiółki”. Wzorem swej partyjnej szefowej; premierki Kopacz. Powołał, oprócz trzech wiceprezydentów, czerech „pełnomocników” z pensją 9 tys. złotych niesiecznie, każdy.  Na utrzymanie „psiapsiółek”, w tym dwóch „męskich”, z kasy samorządu będzie co miesiąc wypływać około 36 tys. złotych.

 Jednym z tych męskich „psiapsiółek” został niejaki Rajski, przytulony, przez litościwego naszymi pieniędzmi, Ciepielę, przegrany wójt Wierzchosławic - z dużym doświadczeniem w nietrafionych inwestycjach, którymi doprowadził tę Witosową gminę na skraj bankructwa. W gminie miejskiej tarnowskiej będzie zajmował się „inteligentnymi specjalizacjami” – cokolwiek miałoby to znaczyć. A może te „inteligentne specjalizacje” to know-how biznesu polegającego „inteligentnym specjalizowanym” korzystaniu ze służbowej wiedzy wójta dla zakupów działek rolnych, następnie przekwalifikowywaniu ich na działki gospodarcze i odsprzedaży z wielokrotnym zyskiem, ukrywanym w rodzinie? W tym rzeczywiście Rajski ma spore doświadczenie. (***)

Czy „rozsądek” z plakatów przedwyborczych Ciepieli, jak wynika z rozmowy Sikorskiego z Rostowskim, był tylko przedwyborczą obiecanką-kłamstewkiem? Takim samym jak „katarski inwestor” Grada? Wiele już na to wskazuje, że tak.

Tarnów ma jeszcze jedną, nazwaną pełnomocnikiem, „psiapsiółkę”. Taką w skali krajowej, panią poseł Augustyn, będącą oberszefem w ministerstwie szkodnictwa (o! Przepraszam! Miało być „szkolnictwa”). Już na pierwszej jej konferencji zauważono (portal „wPolityce”) jej niebywałą niekompetencję. Proszę przeczytać samemu.

 ***

Rajski, jak się dowiadujemy, zrezygnował z „psiapsiólkowania” Ciepieli, po tym jak w mediach ujawniono, że szykuje się mu sprawa za nieodprowadzanie przez niego składek ZUS od nauczycielskich wynagrodzeń, od ponad pół roku na około1.5 mln zł, i narażenie Gminy na straty związane z karami za te zaległości.