Rząd oddaje Rosjanom polską chemię

Kreml jest coraz bliżej przejęcia kontroli nad polską chemią.

 

/Artykuł Marka Michałowskiego w „Gazeta Polska Codziennie” nr 93 (492) z 20-21 kwietnia 2013 r./

 Więcej w dzisiejszym (22 kwietnia) numerze „Gazeta Polska Codziennie”, tegoż autora.

 

Rosyjski Acron, który kilka miesięcy temu miał zaledwie 12 proc. udziałów w Zakładach Azotowych Tarnów, dziś ma około 45 proc. akcji naszej firmy. Strategia polskiego rządu, który z obawy przed wrogim przejęciem tarnowskiej spółki doprowadził do fuzji Tarnowa z Puławami, zakończyła się totalną porażką. Rosjanie są coraz bliżej przejęcia kontroli nad polską chemią.

 

Afera wokół „Jamału II” i gazowego memorandum to tylko zasłona dymna dla próby przejęcia polskich Azotów przez Rosjan - mówi "Codziennej" analityk rynku chemicznego. - Nasze zakłady azotowe konsumują 20 proc. zużywanego w Polsce gazu. Przejęcie ich przez Acron spowoduje, że Rosjanie będą mieli kontrolę nad ogromną częścią polskiego rynku. Oczywiście w gaz i potrzebny do produkcji nawozów sztucznych amoniak będą zaopatrywali się w Rosji, sprzedając je naszym zakładom po cenach rynkowych. To wpłynie nie tylko na ceny produkcji, ale przełoży się także na ceny żywności - twierdzi nasz ekspert.

Należąca do rosyjskiego oligarchy Wiaczesława Kantora spółka wezwała w ub.r. akcjonariuszy Zakładów Azotowych Tarnów do sprzedaży pakietu kontrolnego, ale ostatecznie nabyła jedynie 12 proc. udziałów. Aby w przyszłości zapobiec wrogiemu przejęciu polskiej firmy, rząd postanowił skonsolidować branżę chemiczną poprzez fuzję Tarnowa z Puławami. Działania rządu okazały się jednak zupełnie nieskuteczne. Pod koniec marca i na początku kwietnia rosyjskie spółki kupiły kolejne udziały w Tarnowie. Po wspomnianych transakcjach Acron miał ok. 13 proc. udziałów w Tarnowie. Z kolei Subero, podmiot dominujący spółki Acron, poprzez swoje podmioty zależne dysponował ponad 13,5 proc. akcji tarnowskich zakładów. Tyle samo udziałów miał sam Wiaczesław Kantor, który jest podmiotem dominującym Subero. Oznaczało to, że rosyjski oligarcha i należące do niego spółki kontrolują 40 proc. akcji Tarnowa.

To nie koniec. Acron w komunikacie poinformował, że "począwszy od dnia 9 kwietnia 2013 r., pan Kantor, Subero, Norica, Acron oraz Trust Service mają zamiar dalszego nabywania (pośrednio lub bezpośrednio) dodatkowych akcji spółki", Wczoraj okazało się, że Rosjanie zapowiedzi te skutecznie realizują. W komunikacie na stronie internetowej Tarnowa pojawiła się informacja, że kupili kolejne akcje polskich zakładów. Teraz Subero i Wiaczesław Kantor posiadają już po blisko 15,5 proc. udziałów, co łącznie z akcjami Acronu daje Rosjanom ok. 45 proc. głosów na walnym zgromadzeniu polskiej spółki. Dokupione ostatnio przez rosyjskiego oligarchę udziały pochodzą prawdopodobnie z 12-proc. pakietu akcji Tarnowa, sprzedanych przez resort skarbu. Ministerstwo poinformowało w komunikacie, że akcje sprzedało "inwestorom stabilnym i długoterminowym", wymieniło jednak tylko Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju. O rosyjskich spółkach nie wspomniało ani słowem.