Tarnowianie za zabijaniem chorych dzieci w wieku prenatalnym? Za selekcją, kto ma żyć a kto nie ma żyć? Niczym swego czasu „Anioł Śmierci” dr Mengele wskazujący ledwo zauważalnym ruchem szpicruty; ci przydatni na prawo a pozostali na lewo?

Niemożliwe? Możliwe, skoro tak się stało, skoro tarnowianie w większości tak zdecydowali. Zdecydowali? To może zbyt duże słowo, no, ale kto do sejmu wybrał posłów Platformy, w tym Augustyn i Wardzałę, którzy głosują za wszystkimi projektami niszczącymi polską chrześcijańską tradycję, duchowość i polskie dziedzictwo kulturalne nakazujące chronić chorych i słabszych?

 

A może nie pamiętają już ci tarnowianie, że w znacznej mierze przyłożyli się do tego, że polski parlament zdominowali ludzie wybrani z list kandydatów Platformy Obywatelskiej, PSL, i SLD? Ludzie owładnięci, zdawałoby się pokonaną już, ideologią wychowania nowego człowieka, tzw. „europejczyka”. Ideologię, aby dobrobyt budować poprzez eliminowanie chorych, a właściwie już tylko podejrzanych o chorobę, a młodych indoktrynować, najlepiej już od wczesnego dzieciństwa; stąd ideologia gender i wychowanie seksualne w przedszkolach (w istocie chodzi o zainteresowanie dzieci seksem), dlatego przymus szkolny dla sześciolatków. Wszystko po to, aby stępić w młodych ducha buntu i walki, niech nie czytają Mickiewicza, niech oglądają porno.

 

Myśli, idee, czyny lub zaniechania czynów mają swoje konsekwencje. I to poważne konsekwencje. Wiedzieć o tym i pamiętać o tym należy zawsze, a szczególnie w czasie wyborów.

 

Komunizm ze swoją ideologią wyhodowania nowego człowieka nie skończył się wraz z upadkiem Sowietów. Komunizm nie w Sowietach się narodził i nie w Sowietach upadł. Narodził się w Europie Zachodniej, wykiełkował Rewolucją Francuską końca XVIII wieku. Początkiem XX wieku z Leninem eksportowany został do chorującej wówczas Rosji. Zaatakował osłabioną Rosję i opanował ją tak, jak zarazki grypy opanowują osłabiony organizm człowieka. W sowieckiej Rosji komunizm – powtarzam – nie upadł. Upadła tylko droga jego bezpośredniego wszczepiania i terminalnej eliminacji stawiających opór.  Nie były wówczas dostępne środki tzw. „łagodnego” przymusu, jakie mają dzisiejsi komunistyczni ideolodzy. Wprawdzie w Sowietach też rozbijano rodziny i zabierano dzieci do państwowego chowu, też wykorzystywano media: gazety, film teatr, jednakże nie były to środki wystarczające. Pokolenie, na którym doświadczano „szczepionkę totalitaryzmu” było uodpornione żywym chrześcijaństwem i tradycją. Nie miano ponadto jeszcze możliwości wejścia telewizorem do każdego domu.  Inaczej jest teraz, gdy społeczeństwa są osłabione konsumpcjonizmem.

 Motorem leninowskiego sposobu dochodzenia do komunistycznego totalitaryzmu było wszczepienie zawiści zabrać tym co mają, aby wszyscy mieli po równo, za wszelką cenę. Obecna wersja soft dawkowanego komunizmu wszczepia zawiść: oni mają ja też muszę mieć, za wszelka cenę.

 

Kiedyś, trzysta trzydzieści lat temu pod Wiedniem, zatrzymany został islam w postaci osmańskich Turków wdzierających się od wschodu do Europy. Zbrojnie przyczynili się do tego Polacy. Teraz islam ma otwartą drogę od zachodu. Europejski Zachód nie broni się i nie prosi o pomoc tak jak cesarz Leopold w 1683 roku. Dodatkowo ochoczo duchowo się rozbraja. Niektórzy przepowiadają, że Polska od zachodu graniczyć będzie z kalifatami norymberskim i berlińskim.

 

Jak z islamem, tak z komunizmem. W 1920 roku Polska samodzielnie obroniła siebie i Europę, nawet wbrew woli tej Europy. Przetrwała Polska 60 lat i pozbyła się sowieckiego komunizmu, wraz nią, i dzięki Niej, cała Wschodnia Europa. I co? Ano, aby stanąć teraz do walki z komunizmem od zachodu w przepoczwarzonej postaci tzw. nowej lewicy.

Bo komunizm ma niezwykłą moc przepoczwarzania się. Po klęsce stworzenia nowego człowieka drogą przebudowy „bazy”, czyli zabrania mu własności, przeszedł do „nadbudowy” do zabrania mu tożsamości. Zabranie mu własności pozostawili do drugiego etapu.

W „nadbudowie” lewacy – postkomuniści szaleją. Działają zgodnie z zaleceniami Antonio Gramsciego wskazującego lewicy cel pierwszy: zniszczenie naszej wspólnej „burżuazyjnej” kultury i przebudowanie świata wartości. Dzieje się to „na naszych oczach”, niestety przy naszej bierności, a nawet wręcz przy naszej pomocy: w postaci nie pójścia na wybory bądź głosowania na „pięknie mówiących” a nie na „pięknych w czynach”.

 

 Za projektem ustawy m.in. zakładającej zakaz zabicia nienarodzonego dziecka z „dużym prawdopodobieństwem ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia” głosowali wszyscy posłowie Prawa i Sprawiedliwości. Nawet 12 posłów z PO, ale żaden z tarnowskich. Tarnowska Platforma Obywatelska (Achinger, Augustyn i Wardzała) głosowała za odrzuceniem obrony życia nienarodzonych chorych.

 Ci ludzie nie są z naszej cywilizacji. 

 Powrót